Co będzie głównym zagrożeniem dla związku Stefana i Eleny w drugiej serii? Damon? Czy Katherine?
Nina Dobrev: Prawdopodobnie oboje.
Paul Wesley: To dobre pytanie. Większość ludzi myślałoby, że Damon, ale - choć nie wiemy co się stanie w drugiej serii i tylko spekulujemy - ale Stefan był kiedyś zakochany w Katherine, więc kto wie...
Nina Dobrev: Mogą być pokusy. To są tylko przypuszczenia.
Ian Somerhalder: No ja nie wiem. To może być uzależnione od tego ile zapłacę producentowi (śmiech).
Paul Wesley: No ja dałem mu już pięć tysięcy, więc... (śmiech)
"Vampire Diaries" to wielki przebój i ma wielu oddanych fanów. Niektórzy są dosłownie fanatykami tego serialu. Śledzicie to wszystko co się dzieje w internecie na wasz temat?
Ian Somerhalder: Natężenie tego jest rzeczywiście niesamowite. Nie sądzę, że widzimy aż tak dużo z tego, żeby stało się to dla nas problematyczne. Za bardzo jesteśmy "wsiąknięci" w mitologię w której przyszło nam pracować. Wy, dziennikarze możecie wiedzieć wiele więcej na ten temat.
Paul Wesley: Nie mamy za dużo czasu, jesteśmy w Atlancie, pracujemy po 14 godzin na dobę, więc nie jesteśmy zbyt "wystawieni" na te informacje z zewnątrz.
Nina Dobrev: Pomijając całe to picie krwi i zabijanie, żyjemy trochę jak wampiry. Nie śpimy w nocy, pracujemy w nocy, śpimy w dzień, więc na szczęście nie mamy za dużo czasu żeby siedzieć w internecie i czytać te wszystkie rzeczy. Każy ma opinię, wiele z nich jest pozywytnych, ale jest ich tyle, że naprawdę trudno wszystkich usatysfakcjonować.
Paul Wesley: Pamiętam jak na początku, jak kręciliśmy pilota, była wielka afera bo w książce Elena ma jasne włosy, a Nina nie. To jest tylko kolor włosów, ale była awantura. Słyszeliśmy o tym od ludzi, ale staramy się takich rzeczy nie dopuszczać do siebie.
Nina Dobrev: Dlatego właśnie przestałam czytać te opinie. Czytałam ciągle, że "ona nie jest blondynką!". Wtedy pomyślałam sobie OK - wystarczy.
Ian Somerhalder: Myślę, że im dalej się trzymamy od czytania opinii, tym dla nas lepiej, bo możemy się lepiej skupić na historii i naszych bohaterach.
W serialu jest wiele flashbacków. Dobrze się bawicie grając role kostiumowe? Dużo było przebierania?
Paul Wesley: Nina uwielbia te wszystkie flashbacki.
Nina Dobrev: Rzeczywiście, lubię flashbacki. Myślę, że wszyscy się bawimy, bo musimy nagle przenieść się wszyscy do innej epoki. Nagle być w innym czasie historycznym. Założyć te wszystkie dziwne kostiumy. Na planie filmowym to wszystko nagle wygląda inaczej. Nie chodzi tylko o stroje, ale pojawiają się konie, ludzie w strojach z epoki. I my nagle przenosimy się w czasie, jesteśmy częścią tego. Mamy duże szczęście, że tego doświadczamy. Uwielbiam się przebierać, gryźć ludzi... To jest super.
Paul Wesley: To co jest jeszcze ważne w tej historycznej części serialu to zupełnie inna historia. Damon i mój bohater, jesteśmy braćmi i kochamy się jak bracia. Jesteśmy naiwnymi, niewinnymi chłopcami, którzy zakochują się w nieodpowiedniej dziewczynie, która nas stwarza, robi z nas wampiry.
Ian Somerhalder: I to jest niesamowite! Pojawia się ta piękna postać, niezwykle silna, która nas dosłownie obezwładnia. Ta naiwność młodości i pierwszy poryw czegoś, co uważamy za miłość to jeden z najbardziej mocnych momentów w życiu. A Katherine pojawia się właśnie w tym momencie i naprawdę inspiruje ich i uczy ich czuć i myśleć rzeczy, których kiedyś nie czuli i nie myśleli. Z drugiej strony ta naiwność sprawia, że widzimy Damona i Stefana bawiących się ze sobą jak dzieci - coś co jest tak skrajnie różne od tego co widzimy w historii współczesnej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz